George Simion, lider skrajnie prawicowej partii Związek na rzecz Jedności Rumunów, prowadzi w pierwszej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii - wynika z badań exit poll opublikowanych przez stację telewizyjną Digi24. Druga tura odbędzie się 18 maja.
Według ośrodka CURS, George Simion uzyskał 33,1 proc., a na drugim miejscu jest liberał Crin Antonescu (22,9 proc.). Na trzecim miejscu z wynikiem 20,9 proc. znalazł się Nicusor Dan, burmistrz Bukaresztu.
Wyniki exit poll ośrodka AVANGARDE dają pierwsze miejsce Simionowi z wynikiem 30 proc. W tym badaniu Dan i Antonescu mają po 23 proc.
Również badanie przeprowadzone telefonicznie przez ośrodek INSCOP wskazuje na pierwsze miejsce Simiona (36,2 proc.). Na drugiej pozycji jest Antonescu (21,5 proc.), a na trzecim - Dan (20,6 proc.)
Badania exit poll uwzględniają dane z godz. 20 (godz. 19 czasu polskiego) i nie obejmują diaspory. Z doniesień medialnych wynika, że w sondażach exit poll odnotowano wysoki odsetek odmowy odpowiedzi, co może wpłynąć na ich precyzyjność.
W chwili zamknięcia lokali wyborczych frekwencja, publikowana na stronie Stałego Urzędu Wyborczego (AEP), wynosiła ponad 53 proc.
W grudniu ub. r. Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii, którą przeprowadzono 24 listopada 2024 r. Przyczyną tej decyzji były zarzuty wobec jednego z kandydatów - Calina Georgescu, który zdobył wówczas pierwsze miejsce. Chodziło o nadużycia w kampanii i złamanie zasad uczciwej konkurencji wyborczej, a także wsparcie z zewnątrz.


