Pakistańscy porywacze pracownika ONZ, Amerykanina Johna Soleckiego, zagrozili zabiciem zakładnika w ciągu 48 godzin, jeśli władze nie uwolnią ok. 1,2 tys. więźniów - podały tamtejsze media. Solecki, szef biura Wysokiego Komisarza ONZ do Spraw Uchodźców na prowincję Beludżystan, został uprowadzony 2 lutego w stolicy tej prowincji, Kwecie, przez uzbrojonych napastników. Jego kierowcę zastrzelono.

Do porwania przyznał się nieznany dotąd Zjednoczony Front Wyzwolenia Beludżystanu (BLUF), który zażądał uwolnienia ponad tysiąca osób. Dziś ugrupowanie ponowiło warunki. Przekazaliśmy Narodom Zjednoczonym żądanie, by uwolnić 1109 naszych więźniów i 141 kobiet, ale przedstawiciele ONZ nie wydają się traktować tego poważnie - oświadczył mężczyzna, który przedstawił się jako rzecznik BLUF.

Na początku marca pakistańskie władze informowały, że porywaczy zidentyfikowano i zostali oni otoczeni przez siły bezpieczeństwa. Interwencji jednak nie podjęto w obawie o bezpieczeństwo zakładnika - wyjaśniły władze.

Porywacze Soleckiego już kilka razy grozili jego zabiciem, jeśli rząd nie spełni ich warunków. Po raz ostatni ultimatum wygasło w nocy z 6 na 7 marca. Grupy separatystów od dawna walczą o niepodległość Beludżystanu, bogatego w gaz regionu graniczącego z Afganistanem i Iranem.