Rosyjskie bombowce zostały przechwycone nad Bałtykiem przez polskie MiG-29. Myśliwce pilnowały przelotu samolotów Tu-22 w ramach misji Air Policing na Litwie.

O tym, że polskie myśliwce wzbiły się w powietrze, by eskortować rosyjskie maszyny, poinformowało litewskie Ministerstwo Obrony Narodowej. Maszyny przelatywały nad wodami neutralnymi.

Władze w Moskwie wyjaśniają, że chodziło o szkolenie pilotów. Natowskie procedury wymagają wysłania w takich przypadkach myśliwców, aby kontrolowały samoloty.

Resort obrony w Moskwie podkreślił, że wszelkie loty samolotów rosyjskich sił powietrznych odbywały się zgodnie z zasadami wykorzystania przestrzeni powietrznej nad wodami neutralnymi, bez naruszania granic innych państw.

Rosyjskie myśliwce coraz częściej nad Bałtykiem

Litewska minister obrony Rasa Juknevicziene powiedziała, że myśliwce z misji NATO co najmniej raz w tygodniu eskortują maszyny rosyjskich sił powietrznych. Dodała, że te coraz częściej pojawiają się nad Bałtykiem.

Litwa, Łotwa i Estonia nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego, dlatego misję obrony ich przestrzeni powietrznej przejął w 2004 roku Sojusz Północnoatlantycki. W tym roku sojusznicy postanowili bezterminowo przedłużyć misję Baltic Air Policing. W bazie na Litwie stacjonują obecnie cztery polskie samoloty MiG-29 i 99 osób personelu, w tym sześciu pilotów. Strona litewska podkreśla, że polskie siły powietrzne, jako jedyne obok niemieckich, uczestniczą w Baltic Air Policing po raz czwarty.