42-letni obywatel Gruzji Mikheil K. został w poniedziałek aresztowany przez sąd w Karlskronie pod zarzutem śmiertelnego ugodzenia nożem 30-letniego Polaka. W trakcie zajścia napastnik ranił także 35-letniego Polaka, który trafił do szpitala. Do ataku doszło w piątek pod Karlshamn na południu Szwecji.

Jak przekazała prokurator Lena Marie Bergstroem, "wciąż nie wiadomo, co wydarzyło się między mężczyznami". 

Przypuszczamy, że był to jakiś rodzaj konfliktu. Wciąż nie przesłuchaliśmy  ofiary, która przebywa w szpitalu - podkreśliła.

Podejrzany o zbrodnię Gruzin stwierdził w sądzie, że został zaatakowany przez Polaków i działał w obronie własnej.

Prokuratura na wniesienie aktu oskarżenia ma czas do 12 czerwca.

Z informacji, które przekazali RMF FM szwedzcy policjanci, wynika, że do tragicznej w skutkach bójki doszło w piątek wieczorem, podczas spotkania towarzyskiego. 

Do zabójstwa doszło na terenach przemysłowych na obrzeżach miasta, w jednej z firm transportowych, która ma oddziały w Polsce. Ugodzeni nożem mężczyźni byli jej pracownikami. Obaj trafili do szpitala z ciężkimi obrażeniami, 30-latek zmarł w sobotę, drugi z mężczyzn, 35-latek, jest pod opieką lekarzy i nie może zostać przesłuchany. 

Sprawcą okazał się 42-letni mężczyzna z Gruzji, którego zatrzymano na miejscu. Według policji - nie próbował uciekać ani stawiać oporu. 

Szwedzkie służby podają, że na miejscu było wielu świadków, którzy są przesłuchiwani.