Załoga polskiego statku m/s "Kujawy" uratowała trzech wenezuelskich rybaków - poinformowała Polska Żegluga Morska. Akcja ratunkowa na Morzu Karaibskim odbyła się we wtorek w nocy tamtejszego czasu.

Przed wpłynięciem do wenezuelskiego portu w Puerto Cabello marynarze polskiego statku zauważyli małą dryfującą łódź z trzema osobami wzywającymi pomocy - powiedział doradca dyrektora naczelnego Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol.

Na jednostce znajdowali się rybacy, którzy byli mocno zdesperowani, machali z łodzi do naszego kapitana. Okazało się, że Wenezuelczycy wypłynęli za daleko od swojego macierzystego portu. Zdryfowało ich na pełne morze, około 50 mil morskich od Puerto Cabello - dodał.

Kapitan polskiej jednostki Janusz Szymański podjął decyzję o wzięciu łodzi na burtę, a rybaków na pokład. Wyjaśnili, że skończyło się im paliwo a także pożywienie. Byli przestraszeni, ale w dobrej kondycji. Nie mieli szansy na samodzielny powrót do domu. Nasi marynarze udzielili im pomocy" - zaznaczył Gogol.

O zdarzeniu została poinformowana wenezuelska administracja morska, a także lokalny agent. Zdecydowano się na zbliżenie do wód terytorialnych Wenezueli, gdzie doszło do przekazania rybaków na patrolowiec tamtejszej Straży Wybrzeża. Jednocześnie podjęto na hol ich łódź - zaznaczył.

Jak przyznaje Gogol, zdarza się, że jednostki Polskiej Żeglugi Morskiej podejmują akcje ratunkowe marynarzy dryfujących na pozbawionych napędu lub uszkodzonych łodziach. Najczęściej są to rybacy lub żeglarze. Jeśli mają jakikolwiek środek łączności, mogą wezwać pomoc. Wówczas oficjalnie ogłasza się akcję ratunkową i statki, które są najbliższe jednostki, są kierowane w to miejsce. W tym wypadku nie było takiej łączności na pokładzie, a o szczęśliwym zakończeniu tej historii zdecydował przypadek - wyjaśnił.

M/s "Kujawy" płynie z ładunkiem zboża z Meksyku do Puerto Cabello. Polska jednostka wciąż stoi na wodach międzynarodowych w dryfie, oczekując na wejście do wenezuelskiego portu.

We flocie szczecińskiego armatora znajduje się obecnie 59 statków. Jednostki pływają na wszystkich morzach i oceanach świata, ale ich głównym rynkiem jest Ocean Atlantycki oraz wody europejskie.

(łł)