Eva Kaili, socjalistyczna europosłanka z Grecji i była wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, a zarazem jedna z głównych podejrzanych w aferze korupcyjnej, która w grudniu 2022 roku wstrząsnęła PE, zamierza wrócić do wykonywania swoich obowiązków - podał brukselski portal Politico, powołując się na prawników Greczynki.

Od dzisiaj Eva Kaili może opuszczać swoje miejsce zamieszkania i w pełni korzystać ze wszystkich praw i obowiązków wynikających ze statusu posła do Parlamentu Europejskiego - napisali prawnicy Sven Mary i Michalis Dimitrakopoulos we wspólnym oświadczeniu, cytowanym przez Politico.

Była wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego została już zwolniona z aresztu domowego. 

Śledztwo nie wymaga już jej zatrzymania - poinformowała prokuratura w krótkim komunikacie prasowym.

Belgijski prawnik Kaili, Sven Mary, powiedział Politico, że nie wie, czy istnieją jakieś warunki uchylenia aresztu domowego wobec Kaili. "Jeśli istnieją warunki związane z (jej uwolnieniem), złożę prośbę o zniesienie każdego warunku".

Kaili była jedną z pierwszych osób zatrzymanych w grudniu ubiegłego roku, kiedy belgijska policja rozpoczęła naloty w ramach szeroko zakrojonego dochodzenia w sprawie tego, czy inne kraje, w tym Katar i Maroko, przekupywały europosłów. Po kilkukrotnym przedłużaniu jej aresztu została przeniesiona z więzienia do aresztu domowego z elektroniczną bransoletką w połowie kwietnia, w oczekiwaniu na proces.