Tysiące Palestyńczyków ruszyło ze Strefy Gazy do Egiptu po zniszczeniu fragmentu muru granicznego przez zamaskowanych mężczyzn. Chcą kupić żywność, paliwo i inne towary, które są niedostępne w Strefie Gazy z powodu izraelskiej blokady.

Egipska straż graniczna nie podejmuje żadnych działań. Nie reaguje także palestyńska policja lojalna wobec radykalnego Hamasu, który od lata ubiegłego roku kontroluje Strefę Gazy.

Wczoraj, po pięciu dniach blokady przejść granicznych ze Strefą Gazy, Izrael dostarczył paliwo w celu uruchomienia jedynej elektrowni w tym rejonie; dostarczono też gaz do domowych kuchenek oraz pewną ilość żywności i lekarstw. Mimo to w Strefie nadal wszystkiego brakuje.

Izraelska blokada jest skierowana przeciwko radykałom, którzy atakują izraelskie miasta ze Strefy Gazy.

Palestyńczycy, którzy przekraczają granicę z Egiptem, wracają z mlekiem, papierosami i plastikowymi butelkami zawierającymi benzynę.