Brytyjska sieć społecznościowa OnlyFans poinformowała, że zawiesza planowane wprowadzenie zakazu publikacji materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym w związku z oburzeniem publikujących w serwisie twórców.

Serwis podał na Twitterze, że "nadal będzie domem dla wszystkich twórców". Nie jest jasne, czy zawieszenie wprowadzenia zakazu publikowania pornografii jest tymczasowe, czy jest to ostateczna decyzja firmy.

Decyzja, która oburzyła twórców

W ubiegły czwartek OnlyFans poinformował, że od 1 października zakaże publikowana treści o charakterze jednoznacznie seksualnym, twierdząc, że wynika to z polityki banków i firm obsługujących karty kredytowe. Nowe zasady są niezbędne, aby spełnić wymagania tych instytucji finansowych, i są jedynym sposobem, aby zapewnić długoterminową stabilność OnlyFans - przekazała wówczas firma.

Decyzja wywołała niezadowolenie twórców publikujących na OnlyFans, z których wielu groziło przeniesieniem się na inną stronę.

OnlyFans podaje, że ma 130 milionów użytkowników i 2 miliony twórców, którzy łącznie zarobili 5 miliardów dolarów. Wielu pracowników seksualnych dołączyło do OnlyFans podczas pandemii Covid-19.