Rosyjski okręt oddał strzały ostrzegawcze, by przepędzić południowokoreański statek rybacki łowiący około 140 km na południe od Władywostoku. Nie ma doniesień o rannych ani uszkodzeniach – przekazała południowokoreańska agencja Yonhap.

Komunikat ostrzegawczy

Okręt rosyjski nadał komunikat ostrzegawczy około godz. 3.30 nad ranem czasu miejscowego, gdy statek z Korei Płd. łowił kałamarnice na wodach na południe od Władywostoku - poinformowało ministerstwo oceanów i rybołówstwa w Seulu.

Kapitan statku "wyjaśnił sytuację" przedstawicielowi rosyjskiej straży granicznej, który następnie miał mu zezwolić na kontynuowanie pracy, mimo trwających w tamtej okolicy manewrów rosyjskiej marynarki wojennej - pisze Yonhap.

Padły strzały

Jednak trzy godziny później rosyjska jednostka oddała strzały ostrzegawcze, a południowokoreański statek wpłynął w wyłączną strefę ekonomiczną Rosji - relacjonuje Yonhap. Według tej agencji Seul i Moskwa podpisały umowę, zgodnie z którą południowokoreańskie statki mogą łowić na tym obszarze.

Resort oceanów zapowiedział, że zwiększy nadzór nad statkami pracującymi na rosyjskich wodach, by uniknąć podobnych incydentów w przyszłości. 

Zamierza też porozumieć się ze stroną rosyjską, by zapewnić bezpieczeństwo południowokoreańskim statkom rybackim.