W całym Pakistanie przywrócono w niedzielę prąd po wielkiej awarii sieci energetycznej, która miała miejsce poprzedniej nocy - poinformowali przedstawiciele władz. Awaria dotknęła ponad 200 mln ludzi i największe miasta kraju: Islamabad, Karaczi, Peszawar i Lahaur.

Do awarii doszło tuż przed północną czasu miejscowego. Przerwa była spowodowana awarią techniczną, która wystąpiła w sobotę przed północą czasu lokalnego na południu kraju i wywołała reakcję łańcuchową w wielu elektrowniach - wyjaśnił minister ds. energii Omar Ayub Khan. Dodał, że w niedzielę eksperci próbowali ustalić przyczyny zdarzenia. Rzecznik krajowych zakładów energetycznych NTDC zapewnił, że "elektryczność została przewrócona w całym Pakistanie".

Elektryczności pozbawionych zostało ponad 200 mln ludzi, w tym mieszkańcy największych miast Pakistanu, m.in. Islamabadu, Karaczi, Peszawaru, Rawalpindi i Lahore.

Pakistański minister ds. energii Omar Ayub Khan wyjaśnił na Twitterze, że "ogólnokrajowy brak prądu spowodowany został nagłym spadkiem częstotliwości w systemie dystrybucji energii".

Zaapelował wówczas do Pakistańczyków o spokój i zapewnił, że służby techniczne próbują usunąć przyczynę awarii i jak najszybciej przywrócić zasilanie.

Incydent zmusił szpitale do korzystania z zapasowych generatorów, ale wydaje się, że nie miało to wpływu na ich działalność - wskazuje AFP.
Organizacja pozarządowa Netblocks, która rejestruje przerwy w dostępie do internetu, stwierdziła, że łączność w Pakistanie spadła po przerwie w dostawie prądu do "62 proc. zwykłego poziomu".

To druga poważna przerwa w zasilaniu w Pakistanie w ciągu prawie trzech lat; w maju 2018 r. prąd został częściowo odcięty na ponad dziewięć godzin.
Przerwy w dostawie prądu są częste w Pakistanie, który od lat boryka się ze stałym kryzysem energetycznym i ma skomplikowany i zrujnowany system dystrybucji. Wielu mieszkańców codziennie przez kilka godzin nie ma elektryczności, a sytuacja ta pogarsza się w gorących letnich miesiącach.