Szukali dwóch atomowych okrętów podwodnych, a znaleźli wrak Titanica. Mija 40 lat od momentu, gdy ekipa pod kierownictwem amerykańskiego oceanografa Roberta Ballarda odnalazła na dnie Oceanu Atlantyckiego wrak legendarnego statku. Odkrycia dokonano w ramach ściśle tajnej misji rządu USA, który poszukiwał szczątków dwóch atomowych okrętów podwodnych.

  • 40 lat temu, 1 września 1985 roku, odnaleziono wrak Titanica na dnie Atlantyku.
  • Odkrycia dokonał zespół pod kierownictwem oceanografa Boba Ballarda na pokładzie statku badawczego Knorr.
  • Poszukiwania Titanica były przykrywką dla tajnej operacji Marynarki Wojennej USA, mającej na celu odnalezienie wraków okrętów podwodnych USS Thresher i USS Scorpion.
  • Przełomowe było wykorzystanie nowatorskiego systemu głębinowego obrazowania Argo oraz strategii szukania pola szczątków, a nie samego kadłuba statku.

Dokładnie 40 lat temu, 1 września 1985 roku, świat obiegła wiadomość o odnalezieniu wraku Titanica. Jednak niewielu wie, że spektakularne odkrycie było efektem... ściśle tajnej operacji wojskowej

Bob Ballard, legendarny oceanograf, do dziś eksploruje głębiny, a kulisy jego sukcesu wciąż budzą emocje

Tajna misja pod przykrywką poszukiwań Titanica

Wczesnym rankiem 1 września 1985 roku na monitorach statku badawczego Knorr pojawił się charakterystyczny, metalowy cylinder. Czteroosobowy zespół badaczy natychmiast rozpoznał w nim kocioł Titanica.

Bob Ballard, główny naukowiec ekspedycji, został obudzony przez kucharza i - jak sam wspomina - w piżamie i kombinezonie lotniczym ruszył do centrum dowodzenia. To był przełomowy moment, który na zawsze zmienił historię eksploracji oceanów.

Mało kto wiedział, że poszukiwania Titanica były zaledwie przykrywką dla tajnej operacji Marynarki Wojennej USA. Ballard, będący również oficerem wywiadu, miał za zadanie zlokalizować wraki dwóch amerykańskich okrętów podwodnych z napędem jądrowym - USS Thresher i USS Scorpion. Dopiero po wykonaniu tej misji mógł poświęcić kilka dni na poszukiwania najsłynniejszego wraku świata.

Przełomowa technologia i strategia Ballarda

Pierwsza próba odnalezienia Titanica w 1977 roku zakończyła się fiaskiem. Dopiero wsparcie Marynarki Wojennej pozwoliło Ballardowi rozwinąć nowatorski system głębinowego obrazowania - Argo.

Kluczowy okazał się jednak nie tylko sprzęt, ale i strategia. Ballard zrozumiał, że łatwiej będzie odnaleźć rozległe pole szczątków niż sam kadłub statku. To podejście, sprawdzone wcześniej podczas poszukiwań wraku okrętu Scorpion, okazało się strzałem w dziesiątkę

Francuski zespół, z którym współpracował Ballard, nie zdołał zlokalizować wraku Titanica, ale zawęził obszar poszukiwań. Ostatecznie to kamera Ballarda, zawieszona na kablu, zarejestrowała pierwsze obrazy Titanica 3 900 metrów pod powierzchnią Atlantyku.

Odkrycie, które rozpaliło wyobraźnię świata

Odnalezienie wraku Titanica, który spoczywał na dnie oceanu od 1912 roku, wywołało prawdziwą sensację. Odkrycie Ballarda zainspirowało powstanie filmów, dokumentów i wystaw muzealnych, a także zapoczątkowało kosztowne wyprawy dla najbogatszych.

Sam Ballard jako pierwszy odwiedził wrak na pokładzie batyskafu Alvin, dokumentując poruszające artefakty i stan zachowania statku.

Nie tylko Titanic

Bob Ballard nie poprzestał na Titanicu. W swojej karierze odkrył m.in. wrak Bismarcka, lotniskowiec USS Yorktown czy łódź PT-109, dowodzoną przez młodego Johna F. Kennedy’ego.

Dziś, mając 83 lata, Ballard wciąż aktywnie eksploruje oceany, wykorzystując najnowsze technologie robotyczne. Przyszłość eksploracji widzi właśnie w autonomicznych pojazdach podwodnych, które mogą jednocześnie badać rozległe obszary dna morskiego.