We Wrocławiu doszło do brutalnej napaści na kierowcę miejskiego autobusu. 25-letni obywatel Ukrainy zaatakował, gdy kierowca zwrócił mu uwagę, że nie może spędzić nocy w pojeździe. Policja zatrzymała sprawcę po kilkunastu minutach. Mężczyzna zostanie deportowany.
Do zdarzenia doszło w nocy z 23 na 24 sierpnia ok. godz. 1:30 na ul. Obornickiej we Wrocławiu. Kierowca MPK zwrócił uwagę pasażerowi, który chciał spędzić noc w autobusie.
25-letni obywatel Ukrainy zlekceważył jednak tę prośbę, a po chwili wyciągnął kierowcę z kabiny i zaczął bić go po głowie i ciele.
"Na szczęście całą sytuację zauważył przejeżdżający inny kierowca i postanowił zareagować" - informują służby.
Agresor uciekł z miejsca zdarzenia, jednak dzięki monitoringowi został zatrzymany już po kilkunastu minutach.
Okazało się, że 25-latek był już wcześniej karany za kradzieże i odbywał karę pozbawienia wolności.
Napastnik usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Został przekazany Straży Granicznej z wnioskiem o wydalenie z Polski.
Pokrzywdzony kierowca nie wymagał opieki medycznej.


