Szwedzkie organizacje obrońców praw człowieka krytykują zaplanowane na przyszły tydzień manewry wojskowe. Mają w nich wziąć udział rosyjscy żołnierze, a jak podkreśla m.in. szef szwedzkiego Komitetu Helsińskiego – ludzie ci są winni łamania praw człowieka w Czeczenii.

Burzę wywołało stwierdzenie rosyjskiego ministra obrony Siergieja Iwanowa, który nazwał tygodniowe manewry „ćwiczeniami zwalczania terroryzmu”. Obrońcy praw człowieka podkreślają, że wyrażenie to również używane jest przez Moskwę na określenie wojny w Czeczenii.

Rosyjsko-szwedzkie manewry mają się odbyć na dalekiej północy Szwecji w dniach 19-26 stycznia.