Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie, które ułatwi władzom miejskim i stanowym usuwanie z ulic osób bezdomnych. Jak napisano w rozporządzeniu, jego celem jest "zakończenie włóczęgostwa i przywrócenie porządku" w amerykańskich miastach.

W czwartek Donald Trump podpisał rozporządzenie, którego celem – jak napisano w dokumencie – jest „zakończenie włóczęgostwa i przywrócenie porządku” w amerykańskich miastach. 

Nowe przepisy mają umożliwić władzom skuteczniejsze usuwanie osób bezdomnych z przestrzeni publicznej oraz kierowanie ich do placówek leczniczych, zwłaszcza w przypadku osób z zaburzeniami psychicznymi lub uzależnionych od substancji.

Bezdomność w USA na rekordowym poziomie

Według oficjalnych danych, w 2024 roku liczba osób bezdomnych w Stanach Zjednoczonych przekroczyła 770 tysięcy. To wzrost o 18 procent w porównaniu z rokiem poprzednim i najwyższy poziom od 2007 roku, kiedy zaczęto prowadzić tego typu statystyki.

Najwięcej osób w kryzysie bezdomności przebywa w Kalifornii (187 tys.) oraz w stanie Nowy Jork (158 tys.). Władze wskazują, że do wzrostu liczby bezdomnych przyczyniły się m.in. napływ imigrantów, rosnące koszty mieszkaniowe oraz klęski żywiołowe.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie Białego Domu podkreślono, że „zdecydowana większość” osób bezdomnych to osoby uzależnione lub z zaburzeniami psychicznymi.

„Władze federalne i stanowe wydały dziesiątki miliardów dolarów na nieudane programy, które miały na celu rozwiązanie problemu bezdomności, ale nie wyeliminowanie jego przyczyn, co naraziło innych obywateli na zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego” – czytamy w komunikacie. 

Biały Dom zaznaczył również, że „długoterminowe umieszczanie tych osób w placówkach instytucjonalnych w celu zapewnienia im humanitarnego traktowania to najbardziej sprawdzony sposób na przywrócenie porządku publicznego”.

Prawniczka Maria Foscarinis, od lat walcząca o prawa osób bezdomnych, zwraca uwagę na inne przyczyny problemu. W rozmowie z PAP podkreśliła: „Główną przyczyną bezdomności w USA jest brak mieszkań w przystępnej cenie”. Jej zdaniem władze na różnych szczeblach nie robią wystarczająco dużo, by skutecznie rozwiązać ten problem. 

Foscarinic dodała także, że w schroniskach dla bezdomnych brakuje miejsc – według oficjalnych danych brakuje około 200 tysięcy łóżek.