"Wirus ptasiej grypy H5N2 pojawił się w gospodarstwie w Hesji" - poinformowały w piątek lokalne władze. Po jego wykryciu na farmie wybito cały drób, a wokół niej z zorganizowano kilometrową strefę ochronną.

Ptasią grypę wykryto, gdy hodowca-amator wystąpił o świadectwo zdrowia dla ptaków, które chciał pokazać na wystawie drobiu. Według lokalnych, ujawniony incydent to pierwszy przypadek wykrycia wirusa w gospodarstwie hodowlanych w tym landzie. Do tej pory diagnozowano go tylko u dzikiego ptactwa. 

Heski resort ochrony konsumenta uspokaja, że wirus, który wykryto nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Mimo to, sprawa została potraktowana bardzo poważnie. Zapowiedziano kontrolę we wszystkich gospodarstwach w okolicy. W strefie ochronnej, w której znajduje się 39 gospodarstw drobiarskich, obowiązuje całkowity zakaz transportu ptactwa.