Na 30 dni więzienia został skazany przez sąd w Amsterdamie pewien Holender za znieważenie króla Wilhelma Aleksandra. 44-latka z Kampen, którego nazwiska nie ujawniono, osądzono na podstawie rzadko używanego w Holandii prawa z XIX wieku.

Na 30 dni więzienia został skazany przez sąd w Amsterdamie pewien Holender za znieważenie króla Wilhelma Aleksandra. 44-latka z Kampen, którego nazwiska nie ujawniono, osądzono na podstawie rzadko używanego w Holandii prawa z XIX wieku.
Król Holandii Wilhelm Alexander (3P) oraz jego małżonka królowa Maxima (2P) /Jakub Kaczmarczyk /PAP/EPA

Holender na Facebooku w kwietniu 2015 roku nazwał króla mordercą, gwałcicielem, prześladowcą i złodziejem.

Pozwany naruszył godność króla. Takie zachowanie nie jest akceptowane w naszym społeczeństwie - napisała sędzia Sylvia Taalman w uzasadnieniu wyroku.

Wielu Holendrów uważa, że prawo dotyczące obrazy majestatu jest archaiczne i powinno zostać zniesione.

Przestępstwo to jest zagrożone karą do pięciu lat więzienia i grzywną 20 tysięcy euro.

Nie jest jasne, czy skazany mężczyzna miał szczególne powody, aby nie lubić monarchy. Jego internetowy wpis zwrócił uwagę władz, gdyż dokonał go krótko przed wizytą króla w sąsiednim mieście Zwolle.

Wilhelm Aleksander zasiadł na tronie w kwietniu 2013 roku po abdykacji matki, królowej Beatrix. Królewska rodzina jest popularna wśród Holendrów, choć 49-letni król - jak pisze Reuters - nie jest tak szanowany jak jego matka, która panowała 33 lata, i jak jego żona, urodzona w Argentynie królowa Maxima.

(mal)