Dziesiątki tysięcy protestujących w sobotę w Skopje domaga się ustąpienia rządu Macedonii Północnej - poinformowała agencja MIA.

W proteście, zorganizowanym przez opozycyjną Wewnętrzną Macedońską Organizację Rewolucyjną - Demokratyczną Partię Macedońskiej Jedności Narodowej (VMRO-DPMNE), bierze udział - według macedońskich mediów - około 90 tys. osób.

Demonstranci pod hasłem "Protest dla zmiany, ponieważ tego jest już za wiele", domagają się ustąpienia rządu Dimitara Kowaczewskiego i rządzącego krajem od 2017 roku Socjaldemokratycznego Związku Macedonii (SDSM).

Demonstranci zarzucają rządowi niemożność poradzenia sobie z panującym w kraju ubóstwem, wysokimi cenami paliw, inflacją, niską jakością usług publicznych oraz korupcją. Wśród zarzutów znalazł się również dyplomatyczny spór toczony z sąsiednią Bułgarią, blokującą ze względów historycznych i tożsamościowych rozpoczęcie rozmów akcesyjnych Skopje z Unią Europejską.

Dla chcących wziąć udział w proteście przed siedzibą rządu Macedończyków zorganizowano wcześniej transport, zwożąc ich do stolicy z różnych zakątków kraju - poinformował macedoński dziennik "Veczer".