W lesie na Uralu w Rosji znaleziono plastikowe pojemniki z ludzkimi embrionami. Zdaniem policji, pochodzą one z co najmniej czterech różnych ośrodków medycznych.

Makabrycznego odkrycia dokonano w obwodzie swierdłowskim, ok. 75 km od Jekaterynburga. W leśnym jarze znaleziono cztery plastikowe pojemniki. Nie wiadomo jeszcze, co znajdowało się w środku. Policja poinformowała jedynie, że z części z nich spadły wieczka, a zawartość znalazła się na ziemi.

Zaalarmowana przez miejscową ludność policja udała się na miejsce i odkryła etykietki z częściowo zachowanymi oznaczeniami. - To skandaliczna sprawa - mówi Walerij Goriełych, przedstawiciel urzędu spraw wewnętrznych. Jego zdaniem może to wskazywać, że pojemniki pochodzą z konkretnych ośrodków medycznych.

W sprawie wszczęto już dochodzenie. Miejscowe władze zapowiadają ukaranie winnych.

Kolejne straszne znalezisko

Na początku lipca pisaliśmy o makabrycznym znalezisku w prosektorium szpitala w Kamieniu Pomorskim. Ekipy sprzątające odnalazły tam cztery pojemniki z ludzkimi tkankami. Dwa z nich zawierały ludzkie płody, pozostałe - najprawdopodobniej fragmenty ciał osób dorosłych.

Szczątki trafiły już do zakładu medycyny sądowej. Najprawdopodobniej zostaną poddane badaniom DNA. Śledczy planują także przesłuchania.