Kilkanaście tysięcy zniszczonych budynków i 15 ofiar - to tragiczny bilans przejścia cyklonu Mahasen nad Bangladeszem. Przed pojawieniem się żywiołu z wyspy ewakuowano około miliona osób.

Początkowo Organizacja Narodów Zjednoczonych ostrzegała, że cyklon ten zagraża 8,2 mln ludzi w Indiach, Bangladeszu i Birmie. Jednak w kolejnych dniach jego siła zdecydowanie osłabła. Towarzyszył mu wiatr o prędkości 100 km na godzinę oraz intensywne opady deszczu.

Mieszkańcy Bangladeszu z ulgą przyjęli wiadomość o relatywnie niskiej liczbie ofiar. Tym razem zostaliśmy ocaleni - powiedział przedstawiciel lokalnych władz Ruhul Amin. Premier Bangladeszu Hasina Wazed zwróciła się do muzułmanów, by "w modlitwach podziękowali Wszechmogącemu".

Mahasen, który przekształcił się już w burzę tropikalną, obecnie zmierza w kierunku północno-wschodnich Indii. Wszystko wskazuje na to, że jego przejście nie spowoduje tam żadnych poważniejszych strat.