Przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka w najnowszym wywiadzie dla rosyjskiego magazynu „Razwiedczik” odniósł się do przyszłości relacji z Polską. W rozmowie, która ukazała się w poniedziałek, białoruski przywódca podkreślił, że Mińsk nie spodziewa się szybkiego wznowienia dialogu z Warszawą po objęciu urzędu prezydenta przez Karola Nawrockiego.

Powiem szczerze, nie mamy złudzeń w kwestii szybkiego wznowienia dialogu z Polską - stwierdził Alaksandr Łukaszenka w rozmowie z rosyjskim magazynem "Razwiedczik". Jednocześnie zaznaczył, że Białorusini i Polacy nie są wrogami, choć - jak dodał - Warszawa wysuwa wobec Białorusi, jego zdaniem, bezpodstawne pretensje.

Łukaszenka zapewnił, że Białoruś pozostaje otwarta na rozmowy i współpracę. Jesteśmy otwarci na dialog. Powinniśmy budować mosty, a nie mury - podkreślił prezydent Białorusi.

W wywiadzie nie zabrakło również krytyki pod adresem Polski i krajów bałtyckich. Łukaszenka odniósł się do decyzji tych państw o wyjściu z konwencji ottawskiej dotyczącej zakazu stosowania min przeciwpiechotnych oraz do zwiększania wydatków na obronność w krajach NATO. Zapewnił przy tym, że Białoruś nie ma agresywnych zamiarów wobec sąsiadów. Chcemy tam jeździć, ale traktorami, a nie czołgami - powiedział.

Relacje polsko-białoruskie od kilku lat pozostają napięte. Od 2021 roku Białoruś jest oskarżana o destabilizowanie sytuacji na granicy z Polską poprzez kierowanie tam grup nielegalnych migrantów z Azji i Afryki. Polska w odpowiedzi rozbudowała system zabezpieczeń granicznych i pracuje nad dalszym ich wzmocnieniem w ramach projektu "Tarcza Wschód".