Amerykański sąd nie przychylił się do pozwu sławnego projektanta butów Christiana Louboutina i nie zakazał konkurencyjnej firmie Yves Saint Laurent SAS używania charakterystycznej czerwonej podeszwy. Uzasadniając decyzję, sędzia Victor Marrero argumentował, że polakierowane na czerwono podeszwy szpilek stanowią "zbyt ogólny" znak firmowy - wbrew opinii amerykańskiego biura patentowego z 2008 roku.

Przyznanie jednemu podmiotowi na rynku projektowania obuwia monopolu na czerwień ograniczyłoby w sposób niedozwolony pole manewru dla konkurencji - napisał sędzia. Chociaż decyzja zapadła na wczesnym etapie rozpatrywania złożonego w kwietniu pozwu, Marrero zaznaczył, że najprawdopodobniej zostanie on odrzucony.

Co oczywiste, z zadowoleniem decyzję sędziego przyjął adwokat Yvesa Saint Laurenta. Żaden projektant mody nie powinien mieć monopolu na jakiś kolor - mówił, dodając, że firma chce dalej produkować buty z czerwoną podeszwą, kontynuując tradycję zapoczątkowaną jeszcze w latach 70.

Christian Louboutin jest jednym z najsłynniejszych obecnie projektantów obuwia. Jego szpilki noszą gwiazdy, m.in. aktorki Sarah Jessica Parker i Julia Roberts czy piosenkarka Beyonce.