Ponad 4 tysiące turystów znajduje się teraz w rejonie Elbrusu na rosyjskim Kaukazie. Główną drogę dojazdową uszkodziły wezbrane wody rzeki Baksan. W gotowości są 4 śmigłowce, którymi będzie można ewakuować ludzi - poinformowały władze Kabardo-Bałkarii, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. Ambasada Polski w Moskwie wycieczki w okolice Elbrusu.

Ponad 4 tysiące turystów znajduje się teraz w rejonie Elbrusu na rosyjskim Kaukazie. Główną drogę dojazdową uszkodziły wezbrane wody rzeki Baksan. W gotowości są 4 śmigłowce, którymi będzie można ewakuować ludzi - poinformowały władze Kabardo-Bałkarii, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. Ambasada Polski w Moskwie wycieczki w okolice Elbrusu.
Zdjęcie ilustracyjne / Denis Abramov /PAP/ITAR-TASS

Po wywołanym obfitymi deszczami podniesieniu poziomu wody w rzece Baksan rozmytych lub częściowo zniszczonych jest 12 odcinków drogi A-158, wiodącej do podnóża Elbrusu. Uszkodzone są 4 mosty. Kilka miejscowości pozostało bez prądu.

Władze lokalne oświadczyły w komunikacie, że podejmowane są kroki w celu zapewnienia bezpiecznego transportu odjeżdżającym turystom. Na zniszczonych przez wodę odcinkach trasy, gdzie ruch pojazdów nie jest bezpieczny, zorganizowano przeprawę pieszą. 

Cztery śmigłowce są w stanie gotowości na wypadek, gdyby niezbędna była ewakuacja ludzi - dodano w komunikacie.

Władze Kabardo-Bałkarii zapewniły też, że pracują nad tym, by bez zakłóceń funkcjonowały w republice placówki medyczne, dostarczana była woda i żywność.

(ak)