​Cudzoziemcy będą mieli zakaz pracy w obwodzie kaliningradzkim m.in. w szkołach, przy produkcji chleba, słodyczy i kierowaniu transportem publicznym - wynika z dekretu podpisanego przez gubernatora obwodu kaliningradzkiego Antona Alichanowa.

Jak wynika z dekretu, cudzoziemcy nie będą mogli pracować w Kaliningradzie przy produkcji pieczywa, wyrobów cukierniczych i żywności dla niemowląt. Nie będą mogli także uczyć w przedszkolach oraz szkołach, a także kierować autobusami oraz taksówkami.

Zakaz dotyczy także pracy przy "krótkoterminowym wynajmie mieszkań". Obcokrajowcy nie będą mogli także pracować przy rekrutacji. Łącznie chodzi o 12 rodzajów pracy.

Dekret wejdzie w życie za trzy miesiącu i będzie ważny przynajmniej przez rok.

Administracja regionalna w rozmowie z lokalnymi mediami tłumaczy, że decyzja ta jest związana z sytuacją covidową. Urzędnicy tłumaczą, że osoby pracujące w tych branżach mają częsty kontakt z ludźmi, co może doprowadzić do większej transmisji koronawirusa.

W Kaliningradzie od początku pandemii koronawirusa wykryto 36 705 zakażeń. 544 osoby zmarły. W ostatnich dniach notuje się wzrost zakażeń.

Od 1 lipca wprowadzono nowe obostrzenia w Kaliningradzie. Osoby niezaszczepione i bez negatywnego testu na Covid-19 będą miały utrudnione wyjazdy na wakacje. Wprowadzono także ograniczenia w gastronomii. Dzieci do 14. roku życia nie mogą przebywać w kinach, teatrach, salach koncertowych, sklepach, kawiarniach i restauracjach bez opieki dorosłych. Z kolei od 15 lipca pracodawcy nie będą mogli wysyłać niezaszczepionych pracowników w podróże służbowe.