Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zażądał natychmiastowego zamknięcia kopalni węgla kamiennego imienia Zasiadki w Doniecku. Według ukraińskich mediów z kopalni, w której w ciągu ostatnich 2 tygodni zginęło aż 106 osób, masowo zwalniają się górnicy.

Według dziennika "Kommiersant-Ukraina", w związku z serią katastrof już 600 górników kopalni im. Zasiadki złożyło wypowiedzenia, "ponieważ nalegają na to ich rodziny". W dyrekcji kopalni informacji tej nie potwierdzono.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło do trzech wybuchów. Ostatni miał miejsce w niedzielę wieczorem. Zginęło 5 osób, a 66 zostało rannych. Dzień wcześniej, w sobotę, w wyniku eksplozji metanu zaczadziło się 50 osób. Ofiar śmiertelnych wówczas nie było.

Najtragiczniejszy górniczy wypadek w historii niepodległej Ukrainy wydarzył się 18 listopada. W wybuchu metanu w kopalni im. Zasiadki straciło życie 101 osób. Ciała dziesięciu z nich nadal pozostają pod ziemią. Do wszystkich trzech eksplozji doszło w tej samej sztolni, na głębokości 1078 metrów.

Ukraińskie kopalnie, ze względu na wysoką koncentrację metanu, należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych na świecie. Co roku ginie w nich ok. 300 górników.