Wiktor Juszczenko nie chce, by premierem Ukrainy został przywódca partii Regionów Wiktor Janukowycz. To powód odwlekania w czasie podpisania zaproponowanego przez prezydenta Uniwersału Jedności Narodowej. Ma on rozwiązać kryzys polityczny i umożliwić sformowanie gabinetu.

O sprzeciwie prezydenta mówił jeden z uczestników obrad „okrągłego stołu”. Według niego, jeżeli Juszczenko nie zgodzi się na Janukowycza jako premiera, parlament może zostać rozwiązany i rozpisane zostaną nowe wybory. Obrady przełożono na poniedziałek.

W skład nowego rządu mieliby wejść zarówno politycy z ugrupowań prozachodnich, jak i prorosyjskich. Proponowany przez Juszczenkę dokument ustala dziedziny polityki, objęte szczególną ochroną. Wymienia m.in. integralność terytorialną kraju, zapewnienie językowi ukraińskiemu statusu języka państwowego, zapewnienie wolności słowa i realizację kursu europejskiego. Uniwersał wskazuje także, że Ukraina będzie dążyć do członkostwa w NATO.

Kryzys polityczny na Ukrainie trwa od początku lipca, kiedy rozpadł się „pomarańczowy sojusz”. Wtedy to do tworzenia koalicji przystąpiła prorosyjska Partia Regionów, której liderem jest Janukowycz, rywal Juszczenki w czasie „pomarańczowej rewolucji”.