Najpierw Brytyjczycy zakładali się o płeć drugiego dziecka książęcej pary. Teraz nieustannie powraca pytanie – jak będzie miała na imię urodzona wczoraj córeczka Kate, księżnej Cambridge i księcia Williama? Mała księżniczka swą pierwszą noc spędziła z rodzicami i bratem w pałacu Kensington w Londynie.

Niewykluczone, że jej imię zostanie ogłoszone przez książęcą parę jeszcze dziś. Nie ma jednak określonego terminu, w którym imię dziecka musi być podane.

U bukmacherów najwyżej obstawiane są imiona Charlotte lub Alice. Inne ewentualności to: Olivia, Victoria, Elisabeth i Diana, po zmarłej matce Wiliama. Imię brata malutkiej księżniczki ogłoszono dwa dni po jego narodzinach; imię księcia Williama - tydzień po, a księcia Karola - miesiąc.

Córka księcia i księżnej Cambridge urodziła się wczoraj o godz. 9.34 czasu polskiego. Ważyła 3,7 kg. Przyszła na świat w tym samym londyńskim szpitalu, co jej starszy o niespełna dwa lata brat.

Kate i William wraz z dziećmi spędzą kilka dni w swym londyńskim pałacu, zanim udadzą się do rezydencji na wsi, należącej do królowej Elżbiety II posiadłości Sandringham, położonej 190 km na północ od Londynu.

Najmłodsza członkini rodziny królewskiej jest czwarta w kolejce do brytyjskiego tronu, po dziadku Karolu, ojcu Williamie i bracie Jerzym. Zgodnie ze zmianami wprowadzonymi w marcu do przepisów o sukcesji, w kolejce do tronu nie prześcigną jej już inni krewni płci męskiej. Ponadto, jeśli zechce, będzie mogła poślubić katolika bez utraty miejsca w kolejce dziedziczenia, na co wcześniejsze reguły nie zezwalały. 

(mpw)