Izrael mianował szefa sił powietrznych generała Eliezera Szkedy na dowódcę tzw. "frontu irańskiego" - podaje brytyjska prasa, powołując się na izraelskie źródła wojskowe.

Zadaniem generała będzie przeanalizowanie danych wywiadowczych zebranych przez Mossad oraz wywiad wojskowy i przygotowanie planów na wypadek ewentualnej zbrojnej konfrontacji. Gdyby doszło do wojny, będzie dowodził całą kampanią z kwatery w Tel Avivie.

W tym tygodniu wygasa termin, jaki Rada Bezpieczeństwa ONZ dała Iranowi na całkowite wstrzymanie procesu wzbogacania uranu. Mimo oferty Teheranu rozpoczęcia - jak to określono - "poważnych rozmów", Izrael obawia się, że Iran gra na zwłokę i stara się jak najszybciej pozyskać technologię niezbędną do budowy bomby atomowej.