Izrael zaprzecza jakoby prowadził z Hezbollahem negocjacje w sprawie wymiany więźniów. Taką informację podało w nocy izraelskie radio publiczne, powołując się na rządowe źródła.

O prowadzonych z Izraelem kontaktach mówił wczoraj przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah, dodając, że rolę pośrednika odgrywa przewodniczący libańskiego parlamentu Nabih Berri.

Nastrallah dodał, że chęć udziału w negocjacjach wyraziły także Włochy i ONZ.

W rękach terrorystów znajduje się dwóch izraelskich żołnierzy, których porwanie na początku lipca doprowadziło do trwających ponad miesiąc starć. Zginęło w nich prawie 1200 Libańczyków i ponad 150 Izraelczyków.