26-letni Amir Nasr-Azadani grał w kilku klubach piłkarskich w Iranie. Teraz – jak się okazuje – został skazany na karę śmierci za udział w protestach po śmierci Mahsy Amini. Organizacje pozarządowe alarmują, że w Iranie na "nieuchronne wykonanie kary śmierci" oczekuje 25 osób. Już przeprowadzono dwie egzekucje. Niedzielna była publiczna. Na dźwigu powieszono 23-letniego Madżidrezę Rahnawarda.

Amir Nasr-Azadani został skazany na karę śmierci za udział w protestach przeciwko reżimowi w Teheranie. Poinformowała o tym na Twitterze FIFPRO - Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych.

Amir Nasr-Azadani jest jednym z wielu irańskich sportowców, którzy wsparli prawa kobiet w trakcie demonstracji, które przetoczyły się przez cały kraj.

Piłkarz wielokrotnie dostawał za to pogróżki. Teraz ma zapłacić najwyższą cenę i zostać powieszony podczas publicznej egzekucji.

Egzekucje protestujących

Władze w Teheranie przeprowadziły w ostatnich dniach dwie egzekucje mężczyzn skazanych za udział w protestach.

W czwartek w zeszłym tygodniu stracono za rzekome ranienie ostrym przedmiotem członka irańskich służb bezpieczeństwa i zablokowanie drogi w Teheranie Mohsena Szekariego. Mężczyzna został powieszony.

Drugi stracony to 23-letni Madżidreza Rahnaward, oskarżony za rzekome śmiertelne ugodzenie nożem dwóch funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa i ranienie czterech kolejnych. Egzekucję przeprowadzono publicznie - 23-latek zawisł na dźwigu. W sieci pojawiły się makabryczne nagrania, na których widać mężczyznę ze związanymi rękoma i nogami oraz worku na głowie. Są one powielane, by wstrząsnąć światową opinią publiczną.

Organizacje broniące praw człowieka biją na alarm

Organizacje pozarządowe alarmują, że w Iranie kolejne 25 osób oczekuje na "nieuchronne wykonanie kary śmierci" za udział w protestach po śmierci Mahsy Amini. 

Amnesty International (AI), Center for Human Rights in Iran (CHRI) z siedzibą w Nowym Jorku i Iran Human Rights z siedzibą w Oslo apelują do wspólnoty międzynarodowej o nałożenie na władze w Teheranie radykalnych sankcji gospodarczych i dyplomatycznych, by nie dopuścić do kolejnych egzekucji. Organizacje te podkreślają, że pokazowe procesy osób zatrzymanych za udział w protestach odbywają się w bardzo szybkim tempie, a oskarżeni nie mają dostępu do obrony.

Według Amnesty International w roku 2021 w Iranie wykonano co najmniej 314 wyroków śmierci, czyli ponad połowę egzekucji przeprowadzonych w regionie Bliskiego Wschodu.

Protesty w obronie praw kobiet

Masowe protesty w Iranie wybuchły w połowie września. Ich bezpośrednią przyczyną była śmierć 22-letniej Kurdyjki Mahsy Amini, aresztowanej przez policję moralności.

Po zatrzymaniu z powodu nakrycia głowy, niezgodnego z obowiązującymi w Iranie zasadami, kobieta w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu w Teheranie.

Według rodziny Amini była bita przez funkcjonariuszy.

Demonstracje, w których Irańczycy nawołują do zakończenia rządów ajatollahów, rozlały się w kolejnych dniach na kolejne miasta.

Zginęło podczas nich co najmniej 488 osób, a 18,2 tys. zostało aresztowanych.