Żydowskie organizacje w USA oskarżają prezydenta Iranu o nawoływanie do ludobójstwa. Mahmud Ahmadineżad na międzynarodowej konferencji kwestionującej Holokaust po raz kolejny dał upust nienawiści do Żydów.

Jestem pewien, że tak jak kiedyś przestał istnieć Związek Radziecki, tak samo syjonistyczny reżim zostanie zniszczony i wymazany. Pozostanie tylko historią - powiedział Ahmedineżad w Teheranie.

Żydowskie organizacje w USA wypowiedź prezydenta Iranu interpretują jako nawoływanie do ludobójstwa. Na jutro planują spotkanie z dyplomatami i prawnikami w sprawie możliwych prawnych działań przeciwko irańskiemu przywódcy.

Ahmadineżad wielokrotnie nazywał zagładę 6 mln Żydów mitem i nawoływał do "wymazania Izraela z mapy". Tym razem mówił o "spadkowej tendencji istnienia syjonistycznego reżimu" i zapewniał, że taka jest wola Boga i pragnienie narodów.

Konferencja w Teheranie spotkała się z powszechnym potępieniem społeczności międzynarodowej. Biały Dom uznał ją za "obrazę cywilizowanego świata", a Watykan oświadczył w związku z tą konferencją, że zagłada Żydów była "straszliwą tragedią, wobec której nie można pozostać obojętnym”.