Niezależnego śledztwa w sprawie gwałtów i morderstw, jakich mieli się dopuścić na irackich cywilach żołnierze USA, domaga się premier Iraku Nuri al Maliki. Dochodzenie miałyby prowadzić władze irackie - samodzielnie lub wspólnie z dowództwem sił międzynarodowych.

Sprawa dotyczy incydentu z marca tego roku; o popełnienie zbrodni armia USA oskarżyła byłego szeregowca, Stevena Greena, który zakończył już służbę i przebywa w Stanach Zjednoczonych. Podejrzanych jest jego trzech kolegów.