Grad wielkości piłek golfowych – wystarczająco duży, by niszczyć szyby w samochodach i ranić ptaki, spadł w części południowo-wschodniej Australii. Zaledwie dobę wcześniej nad regionem przeszła potężna burza piaskowa.
Grad spadł m.in. na stolicę Australii, Canberrę. Białe lodowe kule były tak duże, że w wielu samochodach zniszczone zostały szyby. Wiele ptaków zostało też rannych. Ludzie w popłochu szukali schronienia.