Andrzej Gołota pobił samego Baracka Obamę. Nie chodzi jednak o pojedynek w ringu, a… w internecie. Bokser w specjalnym filmie reklamowym wspiera ideę spisu powszechnego za Oceanem. Jego nagranie obejrzało już 170 tysięcy osób. Podobną reklamówkę, w której wystąpił prezydent USA - zaledwie 5 tysięcy osób.

Oficjalnie spis w USA się zakończył - minął termin wysyłania specjalnych ankiet. Amerykański rząd namawia jednak zapominalskich, by przyjęli w domach ankieterów. Odwiedzają oni tych, którzy nie odesłali formularza.

Film reklamowy z Andrzejem Gołotą przygotowano w dwóch wersjach: po angielsku i po polsku. Nie ma problemu, jeżeli zapomnieliście odesłać formularz spisu powszechnego 2010. Nadal jest czas, żeby wywiązać się z tego ważnego obowiązku i zostać uwzględnionym w spisie - apeluje bokser, który mieszka w Stanach Zjednoczonych. W nagraniu towarzyszy mu rodzina.

Według żony Gołoty, film nagrywano kilka razy, bo pięściarz bardzo się stresował.

Zobacz nagranie z Andrzejem Gołotą