Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że osobiście zaangażuje się w proces decyzyjny dotyczący potencjalnego przejęcia części koncernu Warner Bros. przez Netflixa. Jak podkreślił, skala transakcji "może być problemem" ze względu na udział w rynku. Aktorka Jane Fonda, dwukrotna laureatka Oscara, ostrzegła, że fuzja "grozi zrujnowaniem przemysłu kreatywnego".

  • Prezydent Donald Trump zapowiedział osobiste zaangażowanie w decyzję dotyczącą przejęcia części Warner Bros. przez Netflixa, podkreślając, że skala transakcji może budzić obawy o monopolizację rynku.
  • Aktorka Jane Fonda oraz środowiska filmowe i europejscy operatorzy kin ostrzegają, że fuzja grozi ograniczeniem konkurencji i zrujnowaniem przemysłu kreatywnego, apelując o interwencję władz.
  • Oferta Netfliksa, wyceniająca przejmowaną część WBD na 82,7 mld dolarów, przewyższyła propozycję Skydance Paramount, a transakcja ma zostać dokładnie przeanalizowana przez amerykańskie organy regulacyjne.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Zobaczymy, co się wydarzy. Netflix to wspaniała firma, ale to jest duża część rynku - powiedział prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do planowanego przejęcia.

Trump poinformował, że w ubiegłym tygodniu spotkał się w Białym Domu z jednym z szefów Netflixa, Tedem Sarandosem, którego określił jako "fantastycznego".

Fonda: To zagrożenie dla przemysłu kreatywnego

Głos w sprawie zabrała również utytułowana hollywoodzka aktorka Jane Fonda.

"To alarmujący wzrost konsolidacji, która zagraża całemu przemysłowi rozrywkowemu, demokratycznej opinii publicznej (...) to nie tylko katastrofalna transakcja biznesowa, która może zniszczyć nasz przemysł kreatywny. To odzwierciedlenie kryzysu konstytucyjnego, pogłębionego przez demonstracyjne lekceważenie prawa przez administrację" - napisała.

Fonda zaapelowała do Departamentu Sprawiedliwości i Federalnej Komisji Handlu o zdecydowaną reakcję na praktyki ograniczające konkurencję. "Waszym obowiązkiem jest obrona naszych praw, a nie handlowanie nimi po to, by napełnić swoje kieszenie" - podkreśliła.

Krytyczne głosy pojawiły się także ze strony Amerykańskiej Gildii Scenarzystów oraz europejskich operatorów kin, którzy zapowiedzieli interwencję w Parlamencie Europejskim. Obawy budzi m.in. planowana zmiana modelu dystrybucji filmów przez Netflixa, co może uderzyć w tradycyjne kina.

Transakcja za ponad 80 mld dolarów

Koncern Warner Bros. Discovery (WBD) przyjął w piątek ofertę zakupu części przedsiębiorstwa, obejmującej studia filmowe i platformy streamingowe przez Netfliksa w ramach jednej z największych transakcji w świecie mediów i rozrywki. Umowa nie obejmuje kanałów telewizyjnych należących do WBD, w tym TVN i CNN.

Jak doniosła agencja Reutera, Netflix wycenił wartość (enterprise value) przejmowanej części WBD na 82,7 mld dolarów, podczas gdy łączna wartość akcji to 72 mld. Akcjonariusze WBD mają otrzymać 23,25 dolarów w gotówce oraz 4,5 dolara w akcjach Netfliksa. Propozycja giganta w obszarze streamingu miała przebić o 4 dolary za akcję ofertę jej głównego rywala w staraniach o przejęcie WBD, koncernu Paramount Skydance, który zamierzał przejąć cały koncern WBD.

Jak podała gazeta "Wall Street Journal", oczekuje się, że umowa w sprawie przejęcia przez Netflix części koncernu Warner Bros. będzie wzięta pod lupę przez ministerstwo sprawiedliwości. Resort już zaczął analizować, w jaki sposób transakcja może jeszcze bardziej umocnić dominację Netflixa w branży medialnej.

Wysoki rangą przedstawiciel administracji powiedział, że doradcy prezydenta, w tym urzędnicy z Białego Domu, są zaniepokojeni transakcją. Jeśli uzyska ona zgodę amerykańskich urzędów regulacyjnych, jej finalizacja może nastąpić w ciągu najbliższych 18 miesięcy.

Skydance Paramount m.in. według "New York Post" był faworyzowany przez administrację Trumpa ze względów politycznych. Należy on bowiem do Davida Ellisona, syna jednego z najbogatszych Amerykanów, Larry'ego Ellisona, znanego ze wspierania prezydenta Trumpa. Firma Ellisona przejęła wcześniej także koncern Paramount wraz z telewizją CBS, wprowadzając preferowane przez Biały Dom zmiany programowe w linii stacji.