Drastyczny spadek liczby piratów internetowych we Francji. Niecałe dwa miesiące po zamknięciu przez FBI gigantycznej platformy internetowej Megaupload.com, na której umieszczane były m.in. miliony pirackich plików, prawie połowa Francuzów zrezygnowała z nielegalnego ściągania z sieci piosenek i filmów.

Według najnowszego sondażu Francuskiego Instytutu Badania Opinii, aż 48 procent nadsekwańskich piratów zrezygnowało z nielegalnego pobierania w sieci muzyki i filmów po zamknięciu witryny internetowej należącej do Megaupload Limited z siedzibą w Hong-Kongu. Stało się to bowiem nagle dużo bardziej skomplikowane. Mam wielu przyjaciół, którzy regularnie korzystali z usług Megaupload i którzy teraz nie wiedzą, co zrobić. Usługi innych platform tego typu są dużo bardziej skomplikowane, traci się dużo więcej czasu i tak dalej - mówi korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi paryżanka w średnim wieku.

Wielu specjalistów podkreśla jednocześnie, że pozostałe firmy internetowe, umożliwiające pobieranie piosenek i filmów umieszczanych przez innych internautów, przestraszyły się, że też będą miały problemy - i zaczęły częściej usuwać nielegalne pliki. Po upadku Megaupload miliony internautów próbowały nagle korzystać z usług konkurencyjnych platform, takich jak Rapidshare czy Fileserve - co znacznie utrudniło dostęp do nich. Z tego powodu liczba Francuzów legalnie kupujących filmy i piosenki w sieci wzrosła - według oficjalnych statystyk - o ponad jedną czwartą.

Paryscy komentatorzy ironizują, że zamykając Megaupload 19 stycznia tego roku amerykański Departament Sprawiedliwości zrobił przy okazji "porządek" również we Francji - dużo skuteczniej niż prezydent Nicolas Sarkozy. Przeforsowane przez tego ostatniego kontrowersyjne prawodawstwo przeciwko piractwu internetowemu, które zakłada m.in. okresowe zakazywanie dostępu do sieci osobom nielegalnie pobierającym pliki, okazało się bowiem nieskuteczne. Z powodu problemów technicznych i prawnych nikt jeszcze nie został ukarany.

Firmy sprzedające internautom piosenki i filmy w sieci zacierają ręce - dzięki upadkowi Megaupload liczba ich klientów szybko rośnie. Wielu ekspertów przypuszcza jednak, że nie potrwa to długo, bo w przyszłości miejsce Megaupload Limited zajmie prawdopodobnie inna wielka firma tego rodzaju - równie duża i równie popularna wśród piratów.