Prezydent Nicolas Sarkozy wciela się w rolę mafijnego ojca chrzestnego - ironizują paryscy komentatorzy. Francuskie władze znalazły bowiem kryzysowe źródło finansów. Będą lansować rządową grę hazardową w internecie.

Zyski z różnego rodzaju państwowych loterii i gier liczbowych, a głównie z francuskiego lotka, sięgają każdego roku aż 2,5 miliarda euro. Już za kilka miesięcy zalegalizowane mają zostać we Francji tzw. internetowe kasyna, oferujące internautom wirtualne ruletki i inne gry hazardowe.

Rząd chce skorzystać z tej żyły złota tym bardziej, że - jak zapewniają ministrowie - cel będzie szczytny. Zyski z pierwszego rządowego kasyna w sieci mają zostać przeznaczone na obiecaną przez Francję na forum ONZ pomoc finansową dla krajów trzeciego świata, bo państwowe kasy są puste.