Mohameda ElBaradei, który nawoływał do ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka, został osadzony w areszcie domowym - poinformowała agencja Associated Press. W wielu miastach dochodzi do wielotysięcznych demonstracji. Na ulicach Suezu pojawiły się czołgi. Polskie MSZ zdecydowanie odradza podróże do największych miast Egiptu.
Zobacz również:
Funkcjonariusze policji, znajdujący się przed domem ElBaradeia na przedmieściach Kairu, powiadomili go, że nie może opuszczać domu.
W Kairze, Aleksandrii i Suezie ogłoszono godzinę policyjną, uzasadniając to koniecznością ochrony własności publicznej i powstrzymania grabieży. Godzina policyjna ma obowiązywać od 18 do 7 rano czasu miejscowego. W Kairze spłonęła siedziba partii rządzącej prezydenta Hosni Mubaraka. Około 410 demonstrantów zostało rannych.
Podczas demonstracji zatrzymani zostali francuscy dziennikarze i wysłannicy BBC Assad Sawey i fotograf AFP. Wypuszczono ich po godzinie. Policja zniszczyła ich zdjęcia i filmy.


