Trzech kolejnych przestępców, którzy w połowie maja uciekli z więzienia w Nowym Orleanie, zostało schwytanych przez śledczych. Na wolności pozostaje jeszcze dwóch zbiegów - Antoine T. Massey i Derrick Groves. Szczególnie niebezpieczny jest ten drugi.

Policja stanowa z Luizjany przekazała w poniedziałek na platformie X informację o ujęciu trzech spośród dziesięciu zbiegów z więzienia w Nowym OrleanieLenton Vanburen został zatrzymany przez lokalnych funkcjonariuszy w mieście Baton Rouge, a dwóch pozostałych uciekinierów - Leo Tate i Jermaine Donald - schwytano w hrabstwie Walker w Teksasie.

Mundurowi przekazali, że na wolności wciąż jest dwóch zbiegów - Antoine T. Massey i Derrick Groves. Ten pierwszy odsiadywał karę pozbawienia wolności za przemoc domową i kradzież, czego dopuścił się na terenie parafii (hrabstwa) Orleans. Mężczyzna jest jeszcze podejrzany o gwałt i porwanie w parafii St. Tammany. Telewizja WVUE-DT podała, że to już jego czwarta ucieczka odkąd po raz pierwszy trafił za kraty.

Derrick Groves został z kolei uznanym winnym dwóch zabójstw w październiku 2024 r., za co w więzieniu w Nowym Orleanie odsiadywał karę dwukrotnego dożywocia. Niedługo potem przyznał się do winy w sprawie dwóch kolejnych morderstw; wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł. Lokalne media podkreśliły, że Groves ma najbardziej brutalną przeszłość spośród 10 uciekinierów.

Precyzyjnie zaplanowana ucieczka

Do spektakularnej ucieczki z więzienia w Nowym Orleanie doszło 16 maja. Więźniowie wykorzystali uszkodzone drzwi celi, przedostali się przez otwór za toaletą, pokonali ogrodzenie z drutu kolczastego i zbiegli pod osłoną nocy. Ich nieobecność wykryto dopiero podczas porannego liczenia osadzonych, kilka godzin po ucieczce.

Władze miejskie i stanowe zwróciły uwagę na poważne uchybienia w systemie bezpieczeństwa zakładu karnego. Większość zbiegłych więźniów oczekiwała na wyroki lub procesy w sprawach o ciężkie przestępstwa, włącznie z morderstwami.

Według cytowanych przez CNN urzędników, ucieczkę precyzyjnie zaplanowano od początku. Rosnąca liczba zatrzymań osób podejrzanych o współudział wskazuje na złożoność i szeroki zasięg tej operacji.

Jak obiecałam, gdy rozpoczynaliśmy nasze śledztwo, pociągniemy do odpowiedzialności absolutnie każdego, kto przyczynił się do ucieczki z więzienia w Nowym Orleanie - zapewniła w niedzielę prokurator generalna Luizjany Liz Murrill.

Śledczy analizują komunikację więzienną, w tym nagrania rozmów telefonicznych. Jak donosi CNN, powołując się na źródło bezpośrednio zaangażowane w dochodzenie, możliwe są kolejne zarzuty wobec innych więźniów lub pracowników za pomoc w ucieczce. Inne dotyczyć będą prób zatuszowania sprawy w pierwszych godzinach po incydencie.