Pilot-samobójca Mohammed Atta, który w miniony wtorek kierował porwanym Boeingiem na jedną z dwu wież Światowego Centrum Handlu przyleciał do Stanów Zjednoczonych przez Pragę - pisał o tym czeski dziennik "Lidove Noviny".

Doniesienia gazety potwierdził minister spraw wewnętrznych republiki czeskiej Stanisław Gross. Potwierdził i uzupełnił, że studiujący w Niemczech Atta otrzymał amerykańską wizę już w maju w Berlinie, ale dopiero dwa tygodnie później poleciał do USA samolotem czeskich linii lotniczych. Jak długo terrorysta przebywał w Pradze, gdzie się zatrzymał, z kim kontaktował – na ten temat minister Gross na razie się nie wypowiadał. Potwierdza natomiast, że czeskie tajne służby sprawdzają wszystkie ślady dotyczące Atty, jak również ewentualne kontakty bin Ladena w tym kraju. Posłuchaj relacji korespondenta RMF w Wiedniu, Tadeusza Wojciechowskiego:

07:05