Około 300 komunistów i działaczy organizacji lewicowych przemaszerowało ulicami Petersburga w proteście przeciwko szczytowi przywódców państw G-8, który odbywa się w Strielnie. Zatrzymano 15 osób.

Protestujemy przeciw samemu istnieniu G-8, nielegalnemu klubowi państw, które roszczą sobie prawo do rządzenia całym światem - podkreślali organizatorzy manifestacji.

Komuniści wyruszyli spod sali koncertowej "Oktiabrskaja" w centrum miasta. Siły OMON przecięły im początkowo drogę i doszło do przepychanek. Wtedy milicja zatrzymała pierwszą grupę protestujących. Potem jednak omonowcy dopuścili do przemarszu, osłaniając go szczelnym kordonem. Marsz, na który organizatorzy nie mieli pozwolenia, zakończył się wiecem na placu Puszkina, gdzie zatrzymano kolejnych kilka osób.

Protestujący nieśli czerwone flagi z sierpem i młotem oraz sztandary swoich organizacji, m.in. Awangardy Czerwonej Młodzieży, Rewolucyjnego Komsomołu i Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego. Skandowano "Rewolucja!", "Cała władza sowietom!" i "Kapitaliści won!"; śpiewano Międzynarodówkę.