Szefowie MSZ Czech i Słowacji, Tomasz Petrziczek i Ivan Korczok, ocenili w środę, że spór o budżet Unii Europejskiej związany z wetem Węgier i Polski nie powinien opóźnić wypłat dla poszczególnych państw. Podkreślili, że praworządność jest jedną z podstawowych wartości UE.

Ministrowie uczestniczyli w dyskusji w ramach przebiegającej w większości w internecie konferencji Forum Europejskie w Pradze, zorganizowanej przez Instytut Polityki Europejskiej EUROPEUM oraz czeski Instytut Spraw Międzynarodowych.

Petrziczek zauważył, że sytuacja pokazuje, że nie zawsze istnieje zgoda wśród partnerów w Grupie Wyszehradzkiej, którą tworzą Polska, Czechy, Słowacja i Węgry. Podkreślił, że dla czeskiej strony kompromis budżetowy wynegocjowany przez prezydencję niemiecką w Radzie UE jest do przyjęcia. Jego zdaniem UE nie dotyczy jedynie handlowej strony współpracy, ale opiera się na wartościach i zasadach, wśród których jest poszanowanie praworządności.

To dla nas bardzo ważne, aby znaleźć sposób na odblokowanie sytuacji. Myślę, że także Polska i Węgry muszą przezwyciężyć skutki społeczne i gospodarcze kryzysu spowodowanego przez koronawirus - powiedział Petrziczek. Dodał, że we wspólnym interesie wszystkich państw jest jak najszybsze wdrożenie funduszu odbudowy i planowane wdrożenie wieloletniego budżetu UE.

Weto nie oznacza zakończenia negocjacji - powiedział ze swojej strony słowacki minister spraw zagranicznych. Według niego ważne jest jednak, aby przywódcy krajów UE mogli spotkać się bezpośrednio, a nie omawiać tę kwestię jedynie w formie wideokonferencji. Zgodził się z Petrziczkiem, że praworządność jest jedną z podstawowych wartości UE. Jego zdaniem byłoby nieszczęściem, gdyby to właśnie sprawa praworządności podzieliła kraje Unii.

Ta zasada (praworządność - PAP) musi dotyczyć wszystkich, bez niej nie będzie przepływów pieniędzy między państwami, nie będzie solidarności - powiedział słowacki polityk.

Do spraw budżetowych odniósł się także słoweński minister spraw zagranicznych Anże Logar. Powtórzył opinię premiera Słowenii Janeza Janszy, który poparł stanowisko Polski i Węgier i stwierdził, że tylko niezależne ciało, a nie większość polityczna, może definiować praworządność. Logar wyraził nadzieję, że szefowie państw i rządów UE najszybciej jak to możliwe rozwiążą powstałą sytuację.