Czeska policja wszczęła dochodzenie w sprawie zawalenia się pod ciężarem mokrego śniegu dachu supermarketu w Ostrawie. Na szczęście obyło się bez ofiar; jedna osoba została ranna.

Wbrew wcześniejszym informacjom, dach nie zawalił się po zamknięciu supermarketu należącego do niemieckiej sieci handlowej, ale jeszcze w trakcie godzin handlu. Na szczęście w hali znajdowali się już tylko nieliczni klienci i sprzedawcy.

Podobnie jak w wypadku niedawnego zawalenia się dachu lodowiska w Bawarii, przyczyną katastrofy budowlanej w Ostrawie było duże obciążenie, spowodowane niezwykle obfitymi opadami śniegu. W położonej w pobliżu polskiej granicy Ostrawie spadło w ostatnich dniach 60 cm śniegu.

Uszkodzenie dachu jest tak poważne, że prawdopodobnie trzeba będzie rozebrać cały budynek.