W najnowszym przesłaniu, członkowie Al-Kaidy zapewniają, że Osama bin Laden żyje, ma się dobrze, a organizacja szykuje kolejne ataki na USA i ich sojuszników. Nagranie udało się opublikować w sieci dopiero teraz, choć przygotowano je w związku z rocznicą zamachów z 11 września. Wiele wskazuje na to, że opóźnienie to efekt dyskretnego działania amerykańskiego wywiadu i jego hackerów.

Według przecieków, Amerykanie już jakiś czas temu rozpracowali informatyczną sieć Al-Kaidy. I są w stanie nie tylko kontrolować, ale i blokować działania propagandowe bojowników. Tym razem miały w tym pomagać służby wywiadu z Niemiec i Malezji. Oczywiście nagranie w końcu wypłynęło, ale to pierwszy raz w historii, kiedy zapowiadane na 11 września przesłanie rocznicowe, nie ukazało się na czas.

Ta cyberwojna toczy się na wielu frontach, bo z kolei według informacji jednej z irańskich agencji prasowych, w ostatnim czasie zaatakowano w sumie ponad 300 stron należących do różnych, radykalnych organizacji. Oficjalnie stoją za tym hakerzy, ale nietrudno się domyślić, że część z nich może być co najmniej inspirowana przez wywiady różnych krajów.