60-letnia księżniczka Irina, córka byłego króla Rumunii Michała, oraz jej mąż John Walker stanęli przed sądem pod zarzutem urządzania na swym ranczo w Oregonie walk kogutów. Podczas wstępnego przesłuchania nie przyznali się do winy. Do czasu następnej rozprawy będą na wolności.

Według prokuratury, państwo Walker wraz z 16 innymi osobami zorganizowali w ciągu ostatniego roku co najmniej 10 kogucich turniejów, co przynosiło im do 2 tysięcy dolarów zysku dziennie. Wszystkim 18 oskarżonym zarzuca się łamanie ustawy o ochronie zwierząt, a 6 osobom - w tym księżniczce i jej małżonkowi - nielegalne zarabianie na hazardzie. Grożą im kary do pięciu lat więzienia i 250 tysięcy dolarów grzywny.

Irina jest trzecią z pięciu córek króla Michała, który w 1947 roku został zmuszony przez komunistyczne władze Rumunii do abdykacji i wyjazdu z kraju.  W wydanym oświadczenia 91-letni były monarcha zadeklarował "głęboki smutek" z powodu zatrzymania córki i wyraził nadzieję, że amerykański wymiar sprawiedliwości szybko rozstrzygnie jej sprawę z uwzględnieniem zasady domniemania niewinności.

Irina mieszka od 1983 roku w Oregonie, dokąd przyjechała ze Szwajcarii ze swym pierwszym mężem i ojcem dwojga jej dzieci Johnem Kreugerem. Później rozwiodła się z nim, by w 2007 roku wziąć ślub z Walkerem, byłym zastępcą szeryfa hrabstwa Coos w Oregonie.

(bs)