​Co najmniej trzy osoby zginęły, a 12 zostało rannych w pożarze apartamentowca w Honolulu na Hawajach. Pożar wybuchł na 26. piętrze budynku. Nad okolicą unosiła się chmura dymu.

Ogień szybko przedostał się na wyższe kondygnacje. Strażacy wciąż sprawdzają pomieszczenia w poszukiwaniu ludzi, którzy mogą się tam jeszcze znajdować.

W akcji ratowniczej brało udział ponad 100 strażaków. Rzecznik miejscowej straży pożarnej David Jenkins powiedział, że liczba ofiar może się zmienić.

Cztery z 12 rannych osób, w tym jeden z biorących udział w akcji strażaków, z poważnymi obrażenia trafiły do szpitala.

Nieznane są jeszcze przyczyny pożaru.


(łł)