Policja w RPA prowadzi dochodzenie w sprawie tajemniczej śmierci co najmniej 22 osób, których ciała zostały znalezione w popularnym klubie nocnym w mieście East London. Zmarłe osoby – w wieku 18-20 lat – nie mają żadnych obrażeń zewnętrznych.

Ciała co najmniej 22 młodych ludzi zostały znalezione w klubie nocnym w mieście East London w Afryce Południowej. 

Jak podają lokalne media, ciała leżały przy stołach, na krzesłach i podłodze.

Nie było na nich oznak obrażeń zewnętrznych.

Policja wciąż prowadzi dochodzenie, ale pierwsze przypuszczenia wskazują na zatrucie jakąś substancją, być może gazem.

Wiadomo, że ofiary mają od 18 do 20 lat.

Funkcjonariusze otoczyli taśmami budynek i nikogo nie wpuszczali do środka. Wokół zgromadzili się bliscy, którzy co raz wykrzykiwali czyjeś imię w nadziei, że ktoś odpowie.

Dziennikarz portalu Dispatch Live twierdzi, że zastał na miejscu "straszne sceny", a zdjęcia, jakie zrobił, nie nadają się do publikacji.

"W tym momencie nie możemy potwierdzić żadnej przyczyny śmierci - powiedział rzecznik ministerstwa zdrowia RPA Siyanda Manana - Zamierzamy jak najszybciej przeprowadzić sekcję zwłok, aby ustalić prawdopodobną przyczynę. Zmarli zostali zabrani do państwowych kostnic".

Według lokalnej prasy zmarli to młodzi ludzie, którzy brali udział w imprezie, zorganizowanej z okazji zakończenia roku szkolnego.

Szef służby bezpieczeństwa rządu prowincji Weziwe Tikana-Gxothiwe powiedział lokalnej telewizji, że jeszcze dwie osoby przebywają w szpitalu w stanie krytycznym.