Komisji Europejskiej nie podoba się polsko-ukraińska umowa o małym ruchu granicznym. Na mocy tej umowy mieszkańcy strefy przygranicznej będą mogli łatwiej wjeżdżać do sąsiedniego kraju - na podstawie specjalnych pozwoleń a nie wiz.

Bruksela ma trzy zastrzeżenia: pierwsze dotyczy wyznaczenia zbyt szerokiego - jej zdaniem - pasa przygranicznego. Drugie - obowiązku, by Ukraińcy wjeżdżający do Polski mieli wykupione ubezpieczania zdrowotne. Ponadto, zdaniem KE, powinna zostać także zmieniona definicja osób, których dotyczy zakaz wjazdu.

Po stronie ukraińskiej umową ma zostać objętych ponad 1500 miejscowości z obwodów wołyńskiego, lwowskiego i zakarpackiego, w sumie ok. 1,5 mln mieszkańców, ale bez Lwowa. Po stronie polskiej ponad 1800 miejscowości z województw: lubelskiego i podkarpackiego (ok. 800 tys. mieszkańców).