Niewykluczone, że obwodnica Augustowa mogłaby ewentualnie przebiegać trasą wytyczoną przez Dolinę Rospudy - usłyszała w Brukseli korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

Komisja Europejska zauważyła, że strona polska nieco łagodzi swoją determinację. Dostrzeżono sygnały z Pałacu Prezydenckiego - krytykę sytuacji wokół Rospudy z ust Lecha Kaczyńskiego.

Rozmówca Katarzyny Szymańskiej-Borginion z bardzo bliskiego otoczenia komisarza ds. ochrony środowiska nie wykluczył, że trasa obwodnicy mogłaby przebiegać tak, jak chcą polskie władze, ale wszystko należałoby uzgodnić z Komisją, czyli wprowadzić tzw. kompensacje, np. dodatkowe kładki czy przejścia dla zwierząt. W zamian za zniszczenie doliny Rospudy można by było również wyznaczyć inny teren, o podobnej charakterystyce ekologicznej.

Jak dowiedziała się korespondenta RMF FM Katarzyna Szymańska - Borginon, jest już pewne, że komisja w środę przejdzie do drugiego etapu procedury karnej i wyśle kolejny list z ostateczną groźbą złożenia skargi do Trybunału. Ale - jak powiedziano dziennikarce RMF FM - list ten może być podstawą do negocjacji, bo będzie zawierał punkt po punkcie wyliczone wszystkie przykłady złamania unijnego prawa przez Polskę. Warunkiem negocjacji jest wstrzymanie budowy obwodnicy na czas tych rozmów.