Brat Mohameda Meraha, Abdelkader Merah, został oskarżony o współudział w zabójstwach w Tuluzie i Montauban oraz o zmowę w celu przygotowywania zamachów - podało źródło sądowe, na które powołuje się agencja AFP. Decyzję w tej sprawie podjął paryski sąd na wniosek prokuratury. 29-letni Abdelkader trafił już aresztu.

Zobacz również:

Policyjne śledztwo przedstawiło poważne i spójne wskazówki, świadczące o udziale Abdelkadera w charakterze wspólnika - podała paryska prokuratura. Choć nie wydaje się, aby Mohamed Merah działał w ramach organizacji fundamentalistycznej, śledczy próbują ustalić, czy jego straszy brat udzielał mu praktycznych rad.

W sobotę francuskie źródła policyjne informowały, że Abdelkader był obecny podczas dokonywania kradzieży skutera, na którym jego młodszy brat poruszał się w czasie wszystkich ataków. Abdelkader powiedział policji, że jest "dumny z czynów" Mohameda, który został zabity w czwartek przez francuskie siły specjalne po 32-godzinnej akcji. Zastrzegł przy tym, że nie wiedział o planach brata i podkreślał, że nie pomagał mu w zabójstwach.

Abdelkader został zatrzymany w środę o świcie w Auterive, ok. 40 km na południe od Tuluzy, gdy elitarna jednostka policji RAID rozpoczynała oblężenie mieszkania jego młodszego brata. Trafił do policyjnego aresztu, a w sobotę został przewieziony do siedziby służb antyterrorystycznych pod Paryżem. W niedzielę rano został przewieziony do paryskiego sądu.

Dżihadysta Mohamed Merah, Francuz pochodzenia algierskiego, przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy w Tuluzie i pobliskim Montauban 11 i 15 marca oraz do zastrzelenia 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie 19 marca.