Nawet trzy tysiące miejskich urzędników może zostać zwolnionych z pracy – to jeden ze skutków przejścia przez Nowy Orlean niszczycielskiego huraganu „Katrina”.

O możliwości zwolnień mówił burmistrz miasta, Ray Nagin. - Szukaliśmy wszędzie - w źródłach federalnych i stanowych, rozmawialiśmy z lokalnymi bankami - mówi. Niestety, nie udało się znaleźć pieniędzy na utrzymanie kadry urzędniczej na obecnym poziomie.

Nie będzie natomiast cięć w policji i straży pożarnej. Jednak osoby dotychczas pracujące bez pełnego etatu od 15 października będą musiały udać się na bezpłatny urlop.